Nakładanie maseczki - jak przygotować twarz?

 

Przechadzając się między sklepowymi regałami bez problemu natkniemy się na maski do twarzy - to pojemna kategoria! Kiedyś nasze mamy i babcie radziły sobie domowymi miksturami, takimi jak miód, białko jajka, ogórek czy płatki owsiane. My zaś możemy sięgnąć po całą paletę możliwości, ale wciąż zadajemy sobie pytania, jak stosować maseczki do twarzy? Dziś odpowiemy na te wątpliwości!

Jak przygotować twarz do maseczki?

Za wyjątkiem kosmetyków oczyszczających, każdy kosmetyk wymaga od nas pewnego przygotowania cery, w mniejszym lub większym stopniu. W warunkach domowych umycie twarzy pianką (np. Foa-m my god!) lub żelem (takim jak Holy harmony) w zupełności wystarczy - po nich możemy już aplikować dalsze kroki codziennej pielęgnacji.

A co z pielęgnacją okazjonalną? Nie wszystkie maski do twarzy nakładamy codziennie, więc potraktujmy je jako zupełnie osobną kategorię. Jak przygotować twarz do maseczki w kilku prostych krokach?

  1. Przede wszystkim, wykonaj pełny demakijaż. To czynność, którą i tak powinnaś robić każdego dnia, ale każdemu zdarza się zwlekać z tym za długo i pójść spać z resztkami podkładu, mascary czy eyelinera. Do demakijażu możesz użyć płynu micelarnego, płynu do demakijażu, olejku lub masełka. Jeśli szukasz porad dotyczących demakijażu, zajrzyj do naszego artykułu na ten temat.
  2. Oczyść twarz. Wcześniej wspominaliśmy już o dwóch produktach wprost do tego idealnych - piance Foa-m my god! i żelu Holy harmony. Po pierwszy kosmetyk sięgnij, jeśli masz cerę wrażliwą, skłonną do przesuszania. Drugi sprawdzi się idealnie dla cery mieszanej, normalnej i tłustej.
  3. Osusz twarz. Korzystaj do tego z miękkiego, bawełnianego ręcznika, który służyć będzie tylko do tego celu. To ważne zwłaszcza, jeśli masz cerę skłonną do niedoskonałości!

I już jesteś gotowa na nałożenie maseczki, prawda? A może… peeling? Niekiedy chcemy połączyć kilka elementów okazjonalnej pielęgnacji w jeden dzień SPA, jak więc zrobić to mądrze? Jak przygotować twarz przed maseczką z wykorzystaniem peelingu?

Co najpierw - peeling czy maseczka?

A więc chcesz połączyć złuszczanie i maseczkę? Oczywiście - to żaden problem… zazwyczaj. Dobrze jest jednak zrobić to mądrze - po pierwsze, żeby nie ryzykować podrażnień, a po drugie, aby w pełni wykorzystać możliwości jednego i drugiego kosmetyku!

Zacznijmy więc od podstaw. Najpierw peeling czy maseczka? Jeśli masz dwa oddzielne kosmetyki do tych celów, najpierw wykonaj peeling. Usuniesz dzięki niemu wierzchnią warstwę martwego naskórka, dzięki czemu substancje aktywne w masce będą miały łatwiejszą drogę do wchłonięcia się w skórę.

A co, jeśli dałoby się te kroki połączyć w jeden? Czy to w ogóle możliwe? Oczywiście! W ofercie Alkmie znajdziesz maseczkę, która łączy w sobie zalety peelingu - to Glow up!, czyli mechaniczny peeling i maska z superowocami w jednym. Zawiera delikatnie złuszczające płatki ryżu i kwiatów róży, które zadbają o to, by usunąć martwy naskórek. Po przemasowaniu twarzy maską możesz ją pozostawić na 10-15 minut, a potem zmyć ciepłą wodą. Dzięki temu wykonasz i peeling, i maskę za jednym podejściem.

O tym, jak oczyścić twarz przed nałożeniem maseczki, pisaliśmy wyżej - ale nie zapomnij też o tym, żeby dobrze zmyć maski. Wysoko skoncentrowane składniki aktywne, które są w nich zawarte, niekiedy nie powinny (i po prostu nie muszą) mieć kontaktu ze skórą dłużej, niż czas podany przez producenta na opakowaniu.

Jeśli Twoje wątpliwości są bardziej precyzyjne, na przykład zastanawiasz się, czy najpierw peeling czy maseczka oczyszczająca, detoksykująca, złuszczająca czy jakakolwiek inna - najbezpieczniej jest założyć, że peeling powinien być pierwszy. Choć, nie ukrywajmy, jeśli nie jesteś pewna, to czasem lepiej jest rozdzielić te kosmetyki na osobne dni.

Maska z peelingiem, czy osobno?

To w końcu jak - jedno po drugim, czy osobno? Najprostsza odpowiedź brzmi - to zależy. Jeśli chcesz wykorzystać peeling oraz maskę złuszczającą, na przykład na bazie kwasów czy enzymów, traktuj ją jak peeling. Nie użyłabyś peelingu dwa razy z rzędu, więc i tu zalecamy ostrożność.

Co innego jednak, jeśli masz w planach intensywną kurację łagodzącą, intensywnie nawilżającą czy naprawczą, na przykład z wykorzystaniem maski Rapid relief. Jej zastosowanie może sprawić, że nie odczujesz przykrych efektów peelingu, które mogą czasem się pojawić - zaczerwieniona, spięta skóra doceni zawarte w niej substancje aktywne. Pieprz tasmański szybko koi wrażliwą skórę, aktywne oleje odżywiają i nawilżają, a prebiotyk i probiotyk dbają o właściwą kondycję mikrobiomu skóry.

Nie zapominaj jednak, że maski naprawcze, ratunkowe i silnie kojące są przeznaczone do skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień i alergii - a w takich przypadkach zalecami dwa razy się zastanowić nad użyciem peelingu!

Jak nakładać maseczkę na twarz?

Kolejne ważne pytanie. Na rynku znajdziemy rozliczne pędzelki, szczoteczki, szpatułki i inne akcesoria, które są przeznaczone do nakładania masek. Jak nakładać maseczkę na twarz, aby zrobić to najlepiej?

Najlepsze narzędzia do nakładania maski masz już przy sobie - to Twoje palce! Prawda jest taka, że żaden pędzelek ani szpatułka nie zastąpią naszych dłoni. Dzięki nim mamy możliwość precyzyjnego dotarcia do każdego zakamarka skóry, mamy kontrolę nad ilością nakładanego produktu i możemy go równomiernie rozprowadzić. Najważniejsze jest dokładne umycie rąk - i możemy nakładać! Jeśli wydaje Ci się, że nie wiesz, czym nakładać maseczkę na twarz, to bez wahania użyj palców.

Oprócz techniki, często pytacie nas o to, kiedy nakładać maseczki na twarz. Najczęściej robimy to wieczorem, podczas pielęgnacji. To świetna pora - wtedy zmywamy makijaż, oczyszczamy skórę i mamy czas, żeby spokojnie pozostawić kosmetyk na skórze. Niektóre maski wręcz wymagają stosowania wieczornego - Dream of beauty to maska-krem na noc. Ją stosujemy na sam koniec pielęgnacji, ponieważ nie musimy jej zmywać. Błyskawicznie się wchłania, pozostawiając na skórze aksamitne wykończenie, a do tego działa kojąco i regenerująco przez cały czas, kiedy my śpimy.

Innym wyjątkiem są “maski specjalnego przeznaczenia” - taką jest na przykład (R)evolution mask, nasza bankietowa maska liftingująca. Idealnie sprawdzi się ona przy zastosowaniu jej przed ważnym wyjściem. Przywraca blask cerze, wygładza ją, wyraźnie ujędrnia - stąd słowo “bankietowa” w jej nazwie. Systematyczne stosowanie jej wyraźnie redukuje zmarszczki i podnosi owal twarzy, ale efekt, który daje, jest dostrzegalny od razu po użyciu. Czeka cię ważne wydarzenie, i chcesz wyglądać na nim młodziej i olśniewać? Sięgnij po tę maskę!

Wreszcie, częstym dylematem jest to, jak często można nakładać maseczki na twarz. Na to pytanie jednak nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi. Wszystko zależy bowiem od:

  • potrzeb Twojej skóry
  • zaleceń producenta
  • sposobu działania maski.

Jeśli Twoja cera wymaga częstego ukojenia, nawilżenia albo oczyszczenia, możesz stosować odpowiednie maski częściej. Dream of beauty jest świetna do codziennego stosowania, Rapid relief możesz bez problemu używać co dwa dni i częściej.

Przeskoczmy do sposobu działania maski - maski złuszczające, peelingujące, stosujmy nie częściej, niż dwa razy w tygodniu. Nadmierne złuszczanie nie jest dobre dla żadnego typu cery, a osoby posiadające skórę wrażliwą powinny używać ich maksymalnie raz w tygodniu. Maski typu peel-off, czyli te ściągane ze skóry, również mogą powodować podrażnienia, więc sięgajmy po nie rzadziej.

I wróćmy do środka listy - zalecenia producenta są zwykle kluczowe. Kosmetyki, szczególnie naturalne, takie jak te od Alkmie, przechodzą bardzo skrupulatne kontrole. Ich działanie musi być udowodnione i potwierdzone. Te badania dają nam ogląd tego, jak często należy stosować kosmetyki, w tym maski. Jeśli producent poleca stosowanie maski raz w tygodniu, nie próbujmy “szarżować” i używać jej trzy razy w tygodniu. Możemy sobie zaszkodzić, a w najlepszym razie maska po prostu nie da nam trzy razy lepszego efektu. W drugą stronę jest łatwiej - jeśli zalecenia mówią o codziennym użyciu, możemy używać rzadziej, licząc się z tym, że obiecany efekt może zająć trochę więcej czasu.

I gotowe! Niemal każdy superbohater zasługuje na porządną maskę (za wyjątkiem Supermana, ale on jest kuloodporny), więc i Ty spraw sobie prezent i znajdź swoją ukochaną maseczkę do twarzy!

 
Opublikowano w: Kosmetolog radzi