Wywiad w magazynie TIIM

 
Wyjątkowy wywiad z Justyną Żukowską-Bodnar – założycielką marki Alkemie  


Jak to się stało, że marka, która zdobyła liczne grono klientów, o której pisze nowojorski magazyn oraz otrzymała w tym roku
nagrodę Prix de Beauté od magazynu Cosmopolitan dla najlepszego produktu naturalnego, została stworzona w Jeleniej Górze?  

Jestem jeleniogórzanką. Urodziłam się w Jeleniej Górze, tutaj mieszka moja rodzina i znajduje się mój rodzinny dom, tutaj wychowujemy naszą córkę. Jestem dumna z tego, że nasze marki stąd pochodzą. Proszę sobie wyobrazić, kiedy na spotkaniu biznesowym z zagranicznym klientem informujemy, że firma pochodzi z Polski, z Jeleniej Góry. Czuję wówczas ogromną dumę, z tego, że mała firma spod Karkonoszy może robić produkty na światowym poziomie i zostać doceniona.  

Jak to wszystko się zaczęło?
 

Najlepsze produkty powstają z potrzeby własnej i dokładnie tak było w tym wypadku. Moja córcia urodziła się z obniżoną odpornością i niestety skłonnością do alergii. Jej skóra fatalnie reagowała na dostępne kosmetyki a ja, z racji specyfiki pracy, tworzyłam przede wszystkim produkty dla dorosłych. Już wówczas miałam doświadczenie w branży kosmetycznej, nabyte na stanowiskach dyrektorskich w czołowych polskich markach kosmetycznych i marzyłam o tym, żeby w końcu przestać chodzić na kompromisy przy tworzeniu kosmetyków. Dlatego, kiedy ze wspólnikami podjęliśmy decyzję o tworzeniu własnej marki, postawiliśmy właśnie na dzieci, bo żaden z dużych koncernów nie jest zainteresowany stworzeniem produktu do masowej produkcji, który byłby tak bogaty w składniki aktywne.

I tak pięć lat temu, stworzyliśmy własną markę naturalnych kosmetyków dla dzieci – MomMe Cosmetics. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę. MomMe zostało docenione przez środowisko rodziców, którym zależy na naturalnych, bezpiecznych składach kosmetyków, których skóra dzieci jest wymagająca, ponieważ cierpią na alergie skórne, AZS i przesuszenia. W 2016 roku stwierdziliśmy, że teraz pora na kosmetyki dla dorosłych, które od dawna rodziły się w mojej głowie. Połączyliśmy nasze doświadczenie z wiekową tradycją, wiedzą zielarzy, szeptunek i uzdrowicieli, profesorów botaniki, chemii i fizyki z najnowszymi odkryciami kosmetologii. Wykorzystaliśmy najefektywniejsze, naturalne substancje, których działanie poparto twardymi dowodami w postaci testów klinicznych. I tak powstały kosmetyki Alkemie, czyli nowy wymiar kosmetyki naturalnej.  

Jakie są kosmetyki Alkemie?
 

Nasze kosmetyki działają wielowymiarowo, dostarczają klientowi kompleksowych rozwiązań problemów i odpowiadają na wszystkie potrzeby skóry. Alkemie to zaawansowany skład, wysoka przenikalność i biodostępność. Najwyższe stężenia składników aktywnych, a nie marketingowe stężenia placebo. Wierzymy, że kosmetyk powinien być swoistym pokarmem dla skóry. Działać długotrwale i wielowymiarowo, tak by nasz naturalny skórny ekosystem, miał możliwość powrotu do równowagi, która jest niezbędna, do prawidłowego funkcjonowania.  

W każdym kosmetyku wykorzystane są wyłącznie najnowocześniejsze surowce, pochodzące ze zrównoważonych, ekologicznych źródeł, których skuteczność potwierdzona została badaniami klinicznymi. Każdy produkt to rozwiązanie problemu i to potwierdzają osoby, które już miały możliwość wypróbowania naszych kosmetyków. W Alkemie tworzymy kosmetyki, których sami chcemy używać.  

Jaki jest nasz klient?
 

Świadomy. Mówi „sprawdzam” nie tylko producentom kosmetyków, ale także firmom produkującym jedzenie i ubrania. Oczekuje od nas jako producentów uczciwości, czyta składy kosmetyków, interesuje się pochodzeniem surowców oraz polityką produkcyjną. Sami tacy jesteśmy i to właśnie tacy klienci są dla nas najcenniejsi, ponieważ wiemy, że docenią nasze starania o najlepsze składniki i walkę o najwyższą jakość naturalnych kosmetyków, która często nie jest prosta.  

Także informacje zwrotne od klientów są dla nas bardzo ważne. Czekamy na nie i jesteśmy bardzo wdzięczni za pomysły i uwagi, którymi się z nami dzielą. Często zdarza się, że ktoś zwraca nam uwagę na szczegół, o którym wcześniej nie pomyśleliśmy, choć po tysiąckroć analizujemy każdy aspekt produktu. Staramy się wówczas odpowiedzieć na te potrzeby.    

Jaka jest załoga naszej firmy?
 

Cały czas rośniemy i się rozwijamy. Na samym początku pracowaliśmy w kilka osób i każda osoba z zespołu zajmowała się bardzo wieloma tematami.  W tej chwili jesteśmy już mistrzami multitaskingu, chociaż nasz zespół trochę się powiększył. Doba zdecydowanie jest za krótka i rąk do pracy nigdy nie jest za dużo. W naszej firmie pracują fantastyczni ludzie, wszyscy bardzo się lubimy i co najważniejsze szanujemy. Kiedy przychodzisz rano do pracy i już wiesz, że to będzie trudny dzień, to czujesz tego magicznego ducha załogi i już jesteś zmotywowany do pracy.  

Wspólne drugie śniadania o godzinie 10:00 w biurowej kuchni, przy dużym stole stały się już tradycją firmy. Najważniejsza jest wytrwałość i spójność w firmie. Razem możemy więcej i tylko razem, jako team, stanowimy pełną wartość. Łatwo się poddać, kiedy wydaje się, że wszystko sprzymierzyło się przeciwko nam, ale trzeba zacisnąć zęby i przeć dalej do przodu, bo każdy nawet najmniejszy sukces działa jak paliwo rakietowe i dodaje skrzydeł.  

Jakie mamy plany na przyszłość?  

Na pewno nie osiadamy na laurach, a wręcz przeciwnie, ponosimy sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. Jako jedna z nielicznych firm w Polsce mamy własny dział Randamp;D, w który jestem odpowiedzialna za wdrożenia produktów, czyli za to, jak będzie on działał, jaką będzie miał konsystencję, co będzie w jego składzie, jaki będzie miał zapach i to, co dobrego może dać naszej skórze. Uwielbiam tworzyć nowe kosmetyki, szukać innowacyjnych, niewykorzystanych dotąd surowców oraz ciągle zbierać, katalogować pomysły na wygląd marki.  

Cały czas się rozwijamy. Przez cały rok pracujemy nad czymś nowym: nad nową, lepszą recepturą, nad nowym produktem i nową linią. Tworzenie nowych produktów jest dla mnie ogromnym zaszczytem, przygodą i życiową drogą, która mam nadzieję, będzie trwała jak najdłużej.




Skontaktuj się z nami

 
Posted in: Lifestyle